Pomnik Partyzanta w Kraśniku jednak zostaje. Ale musi się dostosować do dekomunizacji

Dziwić sie komunistycznemu totalitaryzmowi zaraz po wojnie, jak teraz po tylu latach mamy jeszcze gorszy,  pisowski.

Zabrać ppsze ? W tym kraju żenada i idiotyzmy chyba się nigdy nie skończą. Krew zalewa człowieka jak się to czyta. Bądźcie przeklęci idioci niszczący pomniki przeszłości.

 chłopie , brawo !

Dobra. Napis "bohaterskim" zastapić "morderczym" i nie pakowac sie w żadne koszty, które pokryjemy my podatnicy. Lepiej za te pieniądze zrobic chodnik albo drogę. A jak władza chce pomnika swoich wyklętych zbrodniarzy niech sobie stawia nowy ze składek, jak jak budowała ten kaczora.

sądząc po ilości wpisów - temat poruszył miejscową społeczność. ludzie pamiętają jak było . to tylko propaganda pamięć przetrwa . rządy PIS - to tylko epizod

PiS znalazł sposób, zeby na koszt mieszkańców z pomnika partyzanta zrobić sobie pomnik przeklętego zbrodniarza.

A tak przy okazji PiS zamierza odrbrać emerytom i rencistom zasiłki i dodatki pielęgnacyjne. Jest juz projekt ustawy.

no to bardziej głodowe będą renty i emerytury. ale na rorszerzenie 500 musi sie znaleźć, a starzy, chorzy i niedołężni mu nie pod***ą

A tak przy okazji PiS zamierza odrbrać emerytom i rencistom zasiłki i dodatki pielęgnacyjne. Jest juz projekt ustawy.

 I obudziłeś się zlany zimnym potem z kiślem w majtkach ? Tylko poyebany KODomita mógł cos takiego wymyślić !!!

Zakłada to projekt ustawy o pomocy osobom niesamodzielnym. Zasiłki i dodatki pielęgnacyjne będą w dyspozycji ośrodków pomocy społecznej i z nich osrodki będa pokrywały usługi opiekuńczo pielęgnacyjne, jeśli taka osoba będzie ich wymagała. Jedynie osoby , które nie wymagają opieki otrzymają je do ręki i będa mogły rozdysponowywać  wg własnych potrzeb, a miasto dodatkowo za pieniądze podatników jeszcze im liczne imprezki zorganizuje.

No tak, czym cięższa niepełnosprawnosć tym większe koszty generuje, to trzeba ludziom jeszcze zabrać, żeby tym bardziej brakowało im na jedzenie, opłaty i leki. Ale tacy wymagający opieki i pielęgnacji na wybory raczej nie pójdą, to ich kosztem trzeba dbac o tych samodzielnych.

Kto gloryfikuje kapitalizm ten chyba jest debilem. Kto neguje osiągnięcia PRL też jest debilem. A robią to najczęściej wnuki ludzi którzy nie umieli pisać i czytać, pozbawionych opieki lekarskiej i osłon socjalnych. Cierpią na paranoję, bo wydaje im się że są potomkami arystokratów. Zamiast zająć się pracą od podstaw, to wymyślają dekomunizację itp. działania pozorne, czepiają się pepeszy na pomniku, dzielą włos na czworo, a sprawy istotne, jak na przykład rolników, czyli żywicieli ignorują całkowicie. Panie Czarnek jest pan niewłaściwą osobą na stanowisku jakże ważnym dla państwa, albo podpisuje pan w ciemno bez zastanowienia to co podsuną panu. 

Czy PO czy PIS lub KOD ? wybór między dżumą, cholerą i in.badziewiem. Gdzie mają się zapisać prawdziwi patrioci, Polacy? Gdzie oni są i czy w ogóle są? Nie bezmyślni fanatycy, nie liczący na jakieś ochłapy karierowicze, a wykształceni ludzie myślący swoim rozumem i kierujący się dobrem swojej Ojczyzny, prawdziwi Polacy z dziada pradziada.

No tak, czym cięższa niepełnosprawnosć tym większe koszty generuje, to trzeba ludziom jeszcze zabrać, żeby tym bardziej brakowało im na jedzenie, opłaty i leki. Ale tacy wymagający opieki i pielęgnacji na wybory raczej nie pójdą, to ich kosztem trzeba dbac o tych samodzielnych.

 A miałaś Marysieńko szansę na milczenie ...

Czy PO czy PIS lub KOD ? wybór między dżumą, cholerą i in.badziewiem. Gdzie mają się zapisać prawdziwi patrioci, Polacy? Gdzie oni są i czy w ogóle są? Nie bezmyślni fanatycy, nie liczący na jakieś ochłapy karierowicze, a wykształceni ludzie myślący swoim rozumem i kierujący się dobrem swojej Ojczyzny, prawdziwi Polacy z dziada pradziada.

 Dla takich miejsca w zasyfiałej polityce nie ma. Dla tych co  biorą się za politykę najważniejszą wartością są pieniądze, a nie umiłowanie ojczyzny. Głosne afiszowanie sie z patrotyzmem to tylko przykrywka do jak największego wydojenia ojczyzny.

No ci nieszczęśnicy którzy ujawnili się i co wyszli z podziemia w 1944/45 bo chcieli normalnie żyć w t6ym krajui później  kończyli przeważnie w w bezimiennych jamach z kulą w potylicy po ciężkich torturach a w najlepszym razie na Sybirze, co prawie na jedno wychodziło.NKWD, KBW, UB  i inni czerwoni mordercy w trakcie wojny i po niej wymordowali dziesiątki tysięcy żołnierzy podziemia, największych patriotów...ale komu to tłumaczyć?przecież te zbrodnie można usprawiedliwić wg Pana/Pani i postawić pomnik "właściwym" partyzantom,którzy zajmowali sie mordowaniem żołnierzy AK,( Ratoszyn) grabieniem miejscowej ludności z dobytku no i wymordowaniem wielu niewinnych Żydów, którzy schronili sie pod ich skrzydełka w Księżomieszy/Grabówce.Nallepsze były wenętrzne " wybory" w PPR/GL, zdaje sie , że jeden z kandydatów stracił głowę - obcieli mu współtowarzysze szablą! No i dla takich "partyzantów " jest ten pomnik.Widzisz, zależy z której strony sie ocenia te same historyczne wydażenia.Lepiej dyskutować o faktach niż obrzucać sie błotem i wyzywać,przynajmniej ja tak uważam.Pozdrawiam

I nie jeden żył normalnie i służył temu krajowu. Czarne karty historii zdarzają się w każdym okresie, to czego wtedy ich miało nie być, tym bardziej , ze był to czas wojny i lata powojenne, lata budowania nowego powojennego ustroju, gdzie dawały znac o sobie zaszłości  i wzajemne animozje. Mieliśmy czasy, gdzie łatwo było dokonać odwetu.  Dziwić  się tamtym czasom wojennej i powojennej zawieruchy, gdy w obecnych czasach, nie  obce sa wszelkie niesnaski, mściwosć , niszczenie ludzi i wykorzystywanie do tego celu własnej pozycji. Jaki los zgotowali polacy Polakom w okresie przemian w kraju? Do niszczenia ludzi, całych rodzin z dziećmi ówczesni polscy politycy przywdziali białe rekawiczki. Nie torturowali fizycznie, nie zabijali, ale doprowadzali do ich upadku pozbawiając pracy, spychając na margines społeczny. Dla własnej ideologii i sprzedajności nie liczyli się z obywatelami swojego kraju, tylko niszczyli ich psychicznie. I nie waże, ze wtedy nie nazywali sie PiS.   Dostepne źródła oparte na dokumentach archiwalnych mówią z zbrodniach popełnianych przez jedną i drugą stronę, a nie tylko czerwoną. W tematach o partyzancie pełno jest linków, tylko trzeba je chcieć przeczytać i przyjąć do wiadomości. A napis na pomniku mówi, ze jest poswięcony  partyzantom, ogólnie. A to ze tylko tym właściwym to juz twoja nadinterpretacja. Gdyby był poświecony tylko tym jedynie słusznym mówił by o tym tak jak zapis taki zawierał pierwszy pomniczek na Porytowym Wzgórzu, który ustapił miejsca duzo bardziej okazałemu, a swoje miejsce znalazł na szlaku. To ze kraśnicki partyzant jest komunistyczny , nie świadczyą o tym ani pepesza w jego ręce, która w tamtym okresie uchodziła za najlepszą , najbardziej niezawodną broń, ani też słowa pieśni, która jak żadna inna oddaje partyzanckiego ducha.    Ja w przeciwieństwie do ciebie, tamte wydarzenia oceniam obiektywnie, bez jakichkolwiek uprzedzeń, a nie ze strony, i to nas zasadniczo różni.  P.S.Po czym poznac prawdziwego krasniczanina? Czy o prawdziwosci świadczy niechęć do pomnika, czy bezwolne służenie pisowi? A może jedno i drugie?

Przeciez pozbywanie się swoich przeciwników politycznych będac u steru władzy to takie typowe. Swoich przeciwników pozbywał sie Piłsudski, a także Sikorski, to dlaczego komuniści mieliby być w tym odosobnieni?

I nie jeden żył normalnie i służył temu krajowu. Czarne karty historii zdarzają się w każdym okresie, to czego wtedy ich miało nie być, tym bardziej , ze był to czas wojny i lata powojenne, lata budowania nowego powojennego ustroju, gdzie dawały znac o sobie zaszłości  i wzajemne animozje. Mieliśmy czasy, gdzie łatwo było dokonać odwetu.  Dziwić  się tamtym czasom wojennej i powojennej zawieruchy, gdy w obecnych czasach, nie  obce sa wszelkie niesnaski, mściwosć , niszczenie ludzi i wykorzystywanie do tego celu własnej pozycji. Jaki los zgotowali polacy Polakom w okresie przemian w kraju? Do niszczenia ludzi, całych rodzin z dziećmi ówczesni polscy politycy przywdziali białe rekawiczki. Nie torturowali fizycznie, nie zabijali, ale doprowadzali do ich upadku pozbawiając pracy, spychając na margines społeczny. Dla własnej ideologii i sprzedajności nie liczyli się z obywatelami swojego kraju, tylko niszczyli ich psychicznie. I nie waże, ze wtedy nie nazywali sie PiS.   Dostepne źródła oparte na dokumentach archiwalnych mówią z zbrodniach popełnianych przez jedną i drugą stronę, a nie tylko czerwoną. W tematach o partyzancie pełno jest linków, tylko trzeba je chcieć przeczytać i przyjąć do wiadomości. A napis na pomniku mówi, ze jest poswięcony  partyzantom, ogólnie. A to ze tylko tym właściwym to juz twoja nadinterpretacja. Gdyby był poświecony tylko tym jedynie słusznym mówił by o tym tak jak zapis taki zawierał pierwszy pomniczek na Porytowym Wzgórzu, który ustapił miejsca duzo bardziej okazałemu, a swoje miejsce znalazł na szlaku. To ze kraśnicki partyzant jest komunistyczny , nie świadczyą o tym ani pepesza w jego ręce, która w tamtym okresie uchodziła za najlepszą , najbardziej niezawodną broń, ani też słowa pieśni, która jak żadna inna oddaje partyzanckiego ducha.    Ja w przeciwieństwie do ciebie, tamte wydarzenia oceniam obiektywnie, bez jakichkolwiek uprzedzeń, a nie ze strony, i to nas zasadniczo różni. P.S.Po czym poznac prawdziwego krasniczanina? Czy o prawdziwosci świadczy niechęć do pomnika, czy bezwolne służenie pisowi? A może jedno i drugie?

 Realatywizowanie tamtego okresu czasu świadczy albo o bezdennej głupocie piszącego, albo o jego cyniźmie (albo i jedym i drugim). Całkowicie obcy Polakom ustrój (politycznie, kulturowo i światopogladowo) usiłował być wprowadzany siłowo, wsparty sowieckimi bagnetami. Nic więc dziwnego, że duza część społeczeństwa nie chciała mieć nic wspólnego z komunizmem i Sowietami (wszak żyły pokolenia pamietające jeszcze wojnę polsko - bolszewicką z lat 1919-20, pamiętające, co wówczas bolszewicy wyczyniali na ziemiach polskich). Krasnoarmiejcy dali sie też poznać polskiej ludności cywilnej w latach 1944-45 podczas ich marszu na Berlin (masowe grabieże mienia, rabunki, gwałty i morderstwa). Stąd zrozumiały opór znacznej części społeczeństwa.

Kiedys obce były Polakom zabory, a potem sanacja, która wielu kojarzyła sie nędzą, głodem, i masowymi wyjazdami za chlebem do Ameryki. Nie wmawiaj mi , że ludzie za tym tęsknili oraz za rezimem autorytarnym oraz  totalitaryzmem. Wszystko co nowe i nieznane budzi nieufność , niepewnosć i strach. Ale ci, którzy wg cieibe tak nie chcieli miec nic wspólnego z komunizmem masowo zapisywali sie do partii, nosili partyjne legitymacje i wiernie mu służyli. Nie mieli nic przeciwko masowemu napływowi do miast , gdzie powstawały nowe zakłady pracy i podemowaniu w nich pracy.  I nikt ich bagnetami do tego nie zmuszał. A takie pierdoły może opowiadac tylko ten, kto nie wie czym naprawdę była sanacja, albo zakłamany karierowicz polityczny z wielkimi ambicjami. I naprawde uwazasz , że niestabilnosc polityczna, mnogosc zwalczajacych sie partii, tak jak miało to miejsce za czasów sanacji, służy krajowi, buduje jego potege? Bo moim zdaniem osłabia. I cóz tak kulturowo albo światopoglądowo polska straciła.? Pozamykano kościoły w Polsce, zakazano wiary, zabroniono modlić sie?  Polska w latach sanacji nie była państwem wyznaniowym, jakim kaczor  chce teraz uczynić z naszego kraju.  Polska to nie tylko wojna polsko- bolszewicka, żeby tylko nią  nią.  I nie dziwie sie żołnierzom rosyjskim . Ciebie jakby wysłac na taką walkę, ten bys z czasem zatracił swoje człowieczeństwo, pomimo swojego ucywilizowania.  Ale w odróznieniu od ciebie to była dzicz, bo tylko tacy byli w stanie iśc w pierwszym szeregu na pewną smierć.  A  dla porównania, o ekscesach ameryknskich zołnierzy na misjach też sie słyszy. I o jakim ty oporze społeczeństwa piszesz? Tej garsteczki wyklętych, którym ze strachu nie chciało sie wracac do normalnego życia, tylko woleli sobie postrzelać  do bezbronnych pod pretekstem wyzwolania kraju spod soiwieckiej okupacji.

Krasnicka komuna twardo się trzyma pepeszy!